Magiczna książka?

Administrator

Na czym według Was opiera się sukces książki? Jest czytana na całym świecie, zdobywa fanów, wiele osób do niej powraca. Mimo, że zamierzoną grupą odbiorców była młodzież, nastolatki, to zauroczyła czytelników w różnym wieku. Jest to pierwszy tom, wciągający w świat sagi, nakłaniający do czytania kolejnych części - z powodzeniem. Dlaczego książka, która momentami bywa naiwna, a nawet irytująca cukierkowością, osiągneła taki sukces?

Moderator

Właściwie też się nad tym ostatnio zastanawiałam. Prosty przykład: poszłysmy z koleżankami do kina na Twilight, po czym ja stwierdziłam, że muszę to przeczytać (jedna z moich koleżanek również). Niedawno moja przyjaciółka miała urodziny, więc wpadłam na pomysł, żeby jako część prezentu kupić jej właśnie Twilight (nie oglądała filmu). W poniedziałek spotkałam jej chłopaka w pociągu, i smiał się z niej, że pochłonęła już to co jej dałysmy i zmusiła mamę, żeby kupiła jej New Moon. Jest po prostu zachwycona.
Mój znajomy powiedział, ze Saga Meyer to taki Harry Potter dla dorosłych. Z tym to ja się zgodzić nie mogę, bo Potter jest zupełnie innego pokroju, ale fenomen bardzo podobny. Chociaz nie słyszałam za bardzo, zeby jakiś facet zaczytywał się w sadze Meyer (czego nie można powiedziec o Potterze), i myslę, że to jest głowny powód.
Książka kierowana jest do kobiet, bo niezależnie od wieku, każda z nas (nawet jeśli z kimś już jest) chciałaby mieć takiego idealnego Edwarda. Takiego wyidealizowanego Edwarda. Męskiego, nieprzewidywalnego, który kocha na zabój. Ile osób sięgnęło po ksiązkę po obejrzeniu filmu? Masa. A dlaczego? Bo Pattinson i historia. Bo facet i miłość. Bo wampir, który kocha mimo wszystko. Kobiecie łatwo utożsmiać się z niezdarną Bellą i wierzyć, że taki ideał jak Edward istnieje, i że można by było żyć z nim wiecznie.
No, i jeszcze te niebezpieczeństwa... ten dreszczyk emocji... te walki między wampirami. Temat tabu, sex, zakazana miłość.

Cullen

Jak tylko zobaczyłam pierwszą części w empiku miałam zamiar ją przeczytać, ale się zapominało o tym, bo miałam już inne plany na dalsze czytanie książek.
Gdy zrobiło się głośno broniłam się, aby tego nie przeczytać.
W moim otoczeniu saga Twilight to zwykła moda
Jestem osobą, która ma swoje zdanie i nie chciałam się poddać tej modzie.
Na film poszłam ze tak powiem pod presją xD, ale to już dłuższa historia.
Cóż film mi się spodobał się no i sięgnęłam po książkę i nie chodzi o Pattinsona! W żadnym wypadku. Po prostu czysta ciekawość, co innych w tym kręci i to, że już wcześniej jak nie było takiego szumu o tym miałam zamiar ją przeczytać.
Ogólnie książka ma to coś w sobie.
Meyer pisze prostym językiem, co sprawia, że czyta się ją szybko
Saga zwiera większość dziedzin literatury(wiem zły zwrot, ale nie mogłam znaleźć wyrazu)
Fabuła jest ciekawa zakazana miłość, nieziemski młodzieniec...
No i najważniejsze, że każda dziewczyna(z pewnością) czytając książkę była taką Bellą i tak jak w poprzedniej wypowiedzi było uwzględnione chciała wierzyć z takiego Edwarda i że może być z nim wieczność i ta miłość nie przeminie
Opis przeżyć wewnętrznych pobudza naszą wyobraźnię jeszcze bardziej
I ogólnie bohaterowie są z innej bajki xD każda postać ma w sobie coś fascynującego, co sprawia, że chce się dalej ją poznawać a przez to idzie dalsze zgłębianie powieści.
taa i ten dreszczyk ;}

Cullen

Cóż. W moim otoczeniu jest nadal moda na Twilight.

Nawet chłopacy zaczęli ją czytać. I już mam kilku w kolejce po porzyczenie jej. Very Happy

Myślę że sukces książki opiera się na miłości, którą każda z nas chciałaby przeżyć. Te wszystkie spotkania, ucieczki, ślub i dziecko. To chyba właśnie sukces. No i na dodatek ta miłość jest trochę zabroniona. I to właśnie pociąga.

Quileute

Nomad

Tak, miłość tu pociąga. Wink

Zgadzam się z herzen i sonkaxd.

Volturi

Magiczna i to jeszcze jak, nie tylko dzięki wątkowi miłości ale teaz sam fakt, że reszta domowników umiała powstrzymać pragnienie i przez taki czas znosili Belli zapach Wink

Przyjaźń Alice i Belli niesamowita, coś pięknego ogólnie.

Cullen

Jak najbardziej magiczna. Podczas czytania "Zmierzchu" tak zatopiłam się w fabule, że trudno było mi się od książki oderwać. potrafiłam czytać kilka godzin bez przerwy. Na dodatek książka przeniosła mnie w ten cudowny świat. Czasem wydawało mi się, że jestem Bellą Swan i widzę wszystko jej oczami, bo przecież książka została napisana z jej perspektywy. "Zmierzch" jest magiczny głównie dzięki romantycznej, fantastycznej, wciągającej przy tym fabule. Naprawdę rzadko kiedy zdarza się, żeby jakiemuś autorowi udało się aż tak wspaniale napisać książkę. Brawa dla pani Meyer.

Quileute

Przeczytałam "Zmierzch", obejrzałam film i kupiłam sobie całą sagę. Teraz pożyczam dwóm koleżankom. Te książki mają to "coś", że czytając je, nie czuje się zmęczenia. Mnie urzekła fabuła. Miłość połączona z fantastyką. W HP wątek miłosny nie jest tak bogato rozbudowany, skupiono się na walce dobra ze złem. W Twilight Stephanie Meyer perfekcyjnie połączyła te "dwa światy". Można się wczuć w klimat powieści.

Volturi

Moim zdaniem wszystkich oczarowała zakazana miłość Belli i Edwarda. Ile kobiet na świecie chciałoby spotkac swojego Edwarda? Very Happy

I zgadzam się z Insomnią, wszystkie kobiety chcą faceta, który kocha na zabój, mimo wszystko.
Jeszcze historia, gdzie wampir jest dobry, nie pije ludzkiej krwi.
Nie było jeszcze takiej książki, nawet jeśli, to nie miała tej magii, który przyciąga Cię i musisz czytać;D
Meyer zaczarowała miliony kobiet na świecie;D

Quileute

Ja nie wiem dzięki czemu saga odniosła sukces na skalę światową.
Myślę, że dzięki temu jak bardzo interesująca , ciekawa i wciągająca jest ta książka oraz ta historia miłości Belli i Edwarda, która nie jest łatwa, staje jednak na jej drodze dużo problemów ale jednak wszystko przetrwała mi się to w tej książce najbardziej podoba Smile

moje koleżanki ze szkoły i nie tylko były zaskoczone gdy im powiedziałem, że przeczytałem sagę zmierzch i, że mi się bardzo podoba Smile