Autor |
Wiadomość |
<
The Twilight Saga /
Zaćmienie
~
Momenty, które was wzruszyły
|
|
Wysłany:
Sob 10:56, 24 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
Jakie są wg was momenty, które was najbardziej wzruszyły
w "Zaćmieniu"?
Dla mnie była to scena, w której oczywiście Edward oświadczył się Belli, kiedy podarował jej brylantowe serduszko i powiedział, że dał je jej, by przypominało Belli o nim. To były naprawdę dwa niezwykle romantyczne momenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:55, 24 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: z ZadÓpia
|
|
Mnie zdecydowanie najbardiej wzruszyło kryształowe serduszko, i moment kiedy bella zdała sobie sprawę że kocha też dżejkopa... chociaż wtedy byłam raczej wściekła... No, ale płakałam ni stąd, ni zowąd,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:59, 24 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3
|
|
Płakałam jak głupia jedynie wtedy, kiedy Bella pożegnała się "na zawsze" z Jake'iem. I kiedy leżała przytulona do Edwarda wylewając pozostałą jej resztę łez, nienawidząc siebie za to co mu zrobiła. Wzruszyłam się jeszcze trochę, kiedy dostała wilczka i serduszko, oraz kiedy Edward się jej oświadczał (choć tu wszystko zepsuła Bella). Ale nie na tyle, żeby mi się w oku zakręciła łza. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:59, 25 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Jak dla mnie to pożegnianie z Jacobem przed bitwą.
Ten pocałunek(tak naprawdę były 2). I to że Bella czuła się po tym winna.
I dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 9:07, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
-Rozmowa Jacoba i Belli (wszelkie rozmowy, dla mnie to było wzruszające)
-Pocałunek Jacoba i Belli (kiedy to Bella pozwoliła mu siebie pocałować)
- Jak Jacob grzał Bellę.
Nie wiem dlaczego, ale to wszystko kręci się wokół Jacoba, więc żeby nie było to wzruszyła mnie jeszcze opowieść Jaspera o swoim życiu.
Płakałam jak głupia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 8:56, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Pon 10:07, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
Najbardziej wzruszyły mnie słowa Jacoba "Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem" płakałam jak głupia, normalnie tata myślał, że zwariowałam.
Później była jeszcze scena Bella - Jacob, kiedy Bella mówi:
"Kocham Cię, ale nie jestem w Tobie zakochana" i tu też płakałam jak wariatka. Te słowa miały taką wartość, magiczne to było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:03, 13 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jest sobie skądś tam ^^
|
|
O, tak. Te słowa: "Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem", były jednym z najpiękniejszych słów Jacoba, jakie kiedykolwiek powiedział
Oświadczyny były cudowne ( pomijając rakcję Belli)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|