Autor |
Wiadomość |
<
Dom Cullenów /
Reszta pomieszczeń
~
Korytarz
|
|
Wysłany:
Wto 11:33, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
- O, Nessie, już wstałaś? - ze zdziwieniem zapytała Rosalie. - Jasper w swoim pokoju, a Esme w ogrodzie. Carlisle ciągle w szpitalu. Reszta - nie mam zielonego pojęcia.
Podeszła do Reneesme i pogłaskała ją po głowie.
- Idź lepiej znajdź Esme, i poproś, żeby Ci przygotowała coś do jedzenia - zaśmiała się cicho widząc zdziwioną minę małej. - Jak na razie nikt nie wybiera się na polowanie, więc musisz zadowolić się zwykłym jedzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:41, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Esme słysząc rozmowę Rosalie z Nessie, szybko się podniosła i weszła do domu.
-Rzeczywiście powinnaś już coś zjeść. Nessie, kochanie chodź do kuchni to poszukamy czegoś pysznego. Zobaczysz będzie ci smakowało.
Wzięła małą za rączkę i zniknęła z nią za drzwiami kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosalie_ dnia Wto 16:42, 27 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:47, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
[korytarz].
-Hej wszystkim! - Witam się. - Nessie nie chce zwykłego jedzenia, a słyszałam, że wybieracie się na polowanie. Możemy iść z Wami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:55, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Rosalie popatrzyła na Maggie podnosząc jedną brew. Rozejrzała się wokół i z sarkastycznym uśmiechem powiedziała:
- Nie wydaje mi się, żebym była aż tak gruba, żeby brać mnie za kilka osób. Ale miło cię widzieć Maggie. Jak na razie to nikt sie nie wybiera na polowanie, wszyscy zrezygnowali. A ja nie jestem głodna, więc nigdzie z wami nie pójdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:14, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
-Nie szkodzi, pójdę z Tanyą i Ness - nie zraził mnie sarkazm Rose, znam ją.
-Tanya! - wołam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:16, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: z ZadÓpia
|
|
[z kuchni]
A ja w sumie troszkę zgłodniałam - dodałam po wejściu.
- Wiecie, nerwy, te sprawy. Poszedłby ktoś może ze mną ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:18, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
-No, to idziemy!
Wychodzimy do ogrodu, rozmawiając i śmiejąc się :]
-Nessie, gdzie Bella i Edward? - pytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:00, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Jeszcze chwilę stała bez ruchu patrząc za odchodzącymi.
Po chwili usłyszała, że Emmett zbiliża się do ogrodu, więc wybiegla szybko z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:42, 28 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3
|
|
[ze szpitala]
Wrócił do domu wciąż zamyślony. Zachowanie Volturi sprzed kilku miesięcy nie przejęło go na tyle, by się tym zadręczać, ale nie potrafił odżałować zmarłej Iriny. Wprawdzie doniosła na swoich przyjaciół, ale Carlisle wiedział jakie były tego powody i po części potrafił ją zrozumieć. Martwił się również o swoją najbliższą przyjaciółkę, nie licząc rodziny Cullenów – Tanyę. Kate miała Garretta, ale Tanya nie i wiedział dobrze, że prawdopodobnie w dużej mierze tylko udaje radosną.
- Muszę z nią w najbliższym czasieporozmawiać – uznał, po czym odgonił nieprzyjemne myśli, by nie martwić bliskich. Często tak robił. Był świetnym aktorem, a o nich troszczył się jak nikt inny.
- Hop, hop ! Jest tu kto ? – Zawołał żartobliwie, bo przecież doskonale wyczuwał gdzie mogą podziewać się jego bliscy. Niemal wszystkch wywiało na polowanie – Esme, kochanie ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oluss dnia Śro 17:43, 28 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:59, 28 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
[z Granicy]
-Jest ktoś?! - spytała. - Chyba wpadłam w kłopoty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:12, 28 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice
|
|
[z Sypialni Belli i Edwarda]
Wchodząc do domu zobaczył Maggie, której mina pozostawiała wiele do życzenia. - Co się stało? -zapytał zatroskany - Wyglądasz, jakbyś zobaczyła stado wilkołaków - zachichotał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:23, 28 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3
|
|
- Maggie, co się stało ? Mów proszę. - Wciąż był opanowany, ale widząc wyraz twarzy Małej w jego sercu kiełkował niepokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:39, 28 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: z ZadÓpia
|
|
- Co jest ?
Nie odpowiedziała. Wszyscy spoglądali na nią zdziwieni.
- Chyba faktycznie zobaczyła te wilkołaki...
dodałam po namyśle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:49, 28 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
-Zagapiłam się i przeszłam przez granicę z La Push. Spotkałam Setha... - spuściła wzrok ze wstydem. - Nie wiedziałam, że tam kończy się wasze terytorium, przepraszam! - krzyknęła i wybiegła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:00, 29 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
-O już wróciłeś - uradowana Esme czule przywitała męża.
-Maggie? Proszę, nie trzymaj nas w niepewności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|