Rosalie.

Zimna Istota

Aż wstyd, żeby nie było takiego tematu!
Co sądzicie o Rose?
Była co prawda wredna, ale wyjaśniła, dlaczego, za co ją szanuję.

Nomad

Uwielbiam ją. Ale... myślałam, że w filmie będzie wyglądać inaczej. Mimo to szanuje jej zachowanie, chociaż nie była na początku miła dla Belli.

Zimna Istota

Szanuję ją, i kocham, bo potrafiła opowiedzieć belli o swoich słabościach, a nieczęsto się to zdarza, tym bardziej u ślicznotek...
Ten jej pazur, i wbrew pozorom troska o cullenów... Bo ja zauważyłam że ten brak akceptacji przez 1i 2 część wynikał z obawy przed ujawnieniem sekretu...

Quileute

A ja za nią nie przepadam. Nie lubiła Belli od samego początku i szczerze powiedziawszy, to nawet wtedy, gdy niby już stała się milsza. W swoim ludzkim świecie przeżyła wielkie rozczarowanie, ale to jej nie usprawiedliwia z jej zachowania... Szczerze, to dziwię się, że nie zabrała Belli Renesmee.

Volturi

Dokładnie, ja ją też szanuje, ale numerem jeden dla mnie nie jest.
Ale bez niej ta książka już by też nie była taka sama.
Więc dobrze, że jest.
Za opowiedzenie historii, ma u mnie duży plus. Wink

Więcej uśmiechu i było by jeszcze lepiej. Wink

Cullen

Nie przepadam za nią za bardzo, bo jest w stosunku do Belli
bardzo oziębła i te jej humorki na skalę wielmożnej księżniczki
są nie do zniesienia.
Nie mniej później zmieniła się, opowiedziała Belli o swojej historii
i dlaczego taka jest. Wtedy zaczęłam ją powoli rozumieć, jednak
znowu zaczęła mnie wkurzać, gdy tak wrednie zachowywała się
w stosunku do wilkołaków.

Volturi

A ja jeszcze dodam, ze lubię ją za jej troche niewypałowe poczucie humoru ;d a raczej za próby wciepywania Jacobowi ;D Jest to naprawdę komiczne Wink

Jej złość, też jest sympatyczna. Nie wyobrażam sobie innej Rosalie ;P

Cullen

Andziulaa, znów muszę się z Tobą zgodzić.
Poczucie humoru doprowadzało mnie chwilami do łez. Usmiałam
się nieźle za te docinki w kierunku Jacoba. Plus dla Rose.

Volturi

A ja jej nie lubię ;P I nie będę tego ukrywała ;P
Chociaż cenie w niej jej charakterek, w tym jej wrednosc.
I mogłabym nawet ją za to polubic no, ale cóż...
Stosunek do Emmetta i tego nie przeżyję ;/
No za cholere;/

Nomad

Ja uwielbiam Rose!
Na początku szczerze jej nienawidziłam, ale gdy opowiedziała Belli swoją historię i przyznała się do tego że jest "pustą lalką" zaczełam mieć do niej inny stosunek.
Co prawda jestem troche podobna z charakteru do Rosalie i troche z wyglądu i nie chodzi mi tutaj o piękno, tylko mam podobny styl.

Nomad

Rosalie od początku mnie fascynowała. Jako bohaterka, jej charakter i to, że była twarda. Nie rozumiem niektórych dziewczyn - dlaczego od razu piszecie, że jej nie lubicie, bo nie znosiła Belli? Rosalie miała takie prawo, nie każdy musi tolerować innych. Zresztą, jest to całkiem zrozumiałe, Bella była człowiekiem, a panna Hale nie. Też wyobrażałam ją sobie trochę inaczej, film popsuł mi wszelkie wyobrażenia.

Nocny Łowca