Autor |
Wiadomość |
<
The Twilight Saga /
Postacie
~
Jacob
|
|
Wysłany:
Wto 22:23, 25 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
Dokładnie, w pierwszej części jego też mało było, może dlatego był mi obojętny.
Ale teraz nie wyobrażam sobie, książki bez niego.
Jest najbardziej barwną dla mnie postacią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:47, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Słupsk
|
|
Ja nie za bardzo lubiłam Jacoba w pierwszych 3 częściach , ale wprost pokochałam go w czwartej części. Za wszystkie jego teksty i myśli to było boskie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:21, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
ja gdy po raz pierwszy przeczytałam sagę nie pałałam do Jacoba jakimś tam specjalnym uczuciem.
był mi obojętny i go nie lubiłam.
ale kiedy przeczytałam ją 3 raz to się zmieniło.
nawet potrafiłam myśleć jak on.;D
generalnie jest bardzo optymalną postacią.
ale ja i tak wielbię Edwarda.;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:47, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA Push
|
|
Osobiście Uwielbiam jego postac, dzięki niemu było zabawniej i ciekawiej :P Wkurzyłam sie tylko raz, jak się chamsko Belli narzucał i ją na siłe pocałował ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:15, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Dziewczyny postawcie się w
sytuacji Jacoba.
Bella nagle zaczyna się z nim kolegować i
potrzebuje jego. Mówi mu to i w ogóle.
Ja wy byście postąpiły? Ja tak samo.
Jake zakochał się w niej. Za bardzo
wziął sobie to wszystko do serca. A później
wraca Edward i mu on przeszkadza. Mnie szlag
by trafił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:23, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3
|
|
Tak, ale to nie usprawiedliwia go w pocałowaniu jej na siłę. Tego nie powinien robić nikt, nawet Dżejki.
A jeśli chodzi o ogół, to na początku go lubiłam, potem zaczął mnie trochę irytować, ale w Przed Świtem ostatecznie się do niego przekonałam, szczególnie gdy już odpuścił trochę Edwardowi. Nie, nie jestem fanką Edwarda i Jacob irytował mnie w swojej nienawiści do niego, ale właśnie w tym, o czym pisały dziewczyny - w narzucaniu się. Bella mogła się zdenerwować, a przynajmniej ja bym tak zrobiła. a jeszcze rozumiem być przy niej, żeby mogła na niego liczyć zawsze i w ogóle, pokazywać swoją miłość, a nie co chwila mówić, że związek z nim byłby zdrowszy (co notabene jest prawdą) i że ją kocha.
Ale w sumie go lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:27, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: T-G
|
|
Ja Jacoba polubiłam (a raczej zaczęłam uwielbiać) w "Księżycu w nowiu" gdy pomógł Belli wyjść z depresji. Jest to moja ulubiona postać męska z całej sagi A poza tym wilkołakami interesowałam się już od dawna, więc było to dla mnie miłą niespodzianką gdy przeczytałam, że Jake też nim jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:50, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Rozumiem. Ale jeśli zakochałabyś się
w kimś to za wszelką cenę chciałabyś być z nią.
Tak samo robił Jake. Okey, narzucał się ale być może
niczego nie rozumiał. Ten związek był dla niego chory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:45, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jest sobie skądś tam ^^
|
|
Hmm ja tez nie przepadałam za Jacobem:P
Myślałam, że go uduszę przez ksiażkę xd
Czekałam i przecierpiałam e momenty dla Edwarda:D
Ale coś ostatnio się zmieniło
I wiece co?;> Chyba się zakochałam ( tylko ciii:P Bo jeszcze jeden osobnik płci przeciwnej mnie za to udusi xP )
Zaczęłam go rozumiec
Jest jakby 'fascynujący' ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:28, 30 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Dokładnie. Jest bardzo fascynujący.
Takie słoneczko z uśmiechem na twarzy.
koocham go po prostu. To co że jest dziecinny.
Przecież w filmie on miał chyba 16 lat albo 17 czy jakoś tak.
Nadla to był nastolatek.;D Taki z niego słoodki wilczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:32, 19 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
|
|
Jocob jest moją ulubioną postacią ..z początku za nim nie przepadałam ale potem to się zmieniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:10, 21 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: z ZadÓpia
|
|
A ja wypowiem się krótko, acz stanowczo i zwięźle :
dżejkop STANOWCZE NIE!
Dzieciak... normalnie taki dziecinny, te kłótnie o bellę, ten pocałunek, i musiałabym tu zacytować całe 3 części ale chyba się bez tego obejdę. Obdarzylam go taką dawką obiektywizmu na jaką mnie tylko stać i nadal go nie trawię!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:48, 21 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka Pattinsona <3
|
|
Preferuję tzw. Team Edward. Za Jacobem nie przepadam, to mało powiedziane, on przez całą książkę mnie złościł i irytował. Przyznam, jest barwną postacią, należy bowiem do wilkołaków, ale ileż można 'odbijać' Bellę jej chłopakowi. Ta dziewczyna powinna długo przed "Księżycem w Nowiu" zakończyć z nim znajomość. Ale nie, przyjaźń, tiaa... To oczywiście moje skromne zdanie. Dla mnie najgorszą częścią był "KwN". Mało Edwarda, dużo Jacoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:31, 21 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
Nie lubię Jacoba. Strasznie denerwuje mnie jego osoba, choć jest dobrym charakterem. Wkurzyło mnie to, że jest taki nachalny w stosunku do Belli i te jego humorki, kiedy stał się jednym z watahy. Myślę, że Jacob najlepiej wypada w roli dobrego przyjaciela, a nie chłopaka Belli. Ona go kocha jak brata. Dzięki bogu, że wpoił sobie Renesmee. Gdyby nie to, nadal latałby za Swan jak szalony, a tak ich relacje się unormowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:41, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno
|
|
A ja lubię Jackoba...
Może z początku wydawał się trochę
nachalny co do Belli, ale polubiłem go...
Zrobiło się mi go żal kiedy Bella,
tak jakby dała mu w kość. Moim zdaniem
powinna wybrać Jackoba, bo to mój imiennik
No, ale powinna jego wybrać nie Edzia, opuścił ją
wiem, że to było konieczne, ale bardzo chamskie...
Te kilka pustych stron było "puste" dla Belli, a
Jackob dalsze strony wymalował przyjacielskim,
opiekuńczym, ciepłym atramentem...
To było piękne, naprawa i nauka jazdy na
motorach, później ratunek "szalonej" Belli...
No, ale to jej wybór. Według mnie się pomyliła... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|