Łazienka

Moderator

Łazienka.

Quileute

[ z pokoju Esme]

Zdjęła ubranie i weszła do wanny pełniej gorącej wody. Tego potrzebowała, chwili odprężenia. Czuła, że wszystkie jej kończyny rozluźniają się powoli. Siedziała tak jeszcze pół godziny, dopóki woda powoli zaczynała ostygać, więc wyszła i narzuciła na siebie szlafrok, po czyym poszłą do pokoju przebrać się w nowe ubrania....

Moderator

[Z sypialni]
Carlisle nigdzie się nie spiesząc wszedł do łazienki ludzkim tempem i bez najmniejszego namysłu postanowił wziąć prysznic. Nigdy nie lubił leżeć w wannie, za to prysznic zawsze go odprężał.
(...)
Uznawszy, że ma już dość stania pod strumieniem wody, wyszedł i rozczesawszy włosy włożył na siebie dżinsy i sweter w romby.
- Pójdę zobaczyć co u naszych gości - Postanowił w myślach.
[Na poszukiwania Tanyi, do jej sypialni.]

Moderator

[Z sypialni]
Tym razem, dla odmiany chciał odprężyć się w wannie. Wiedział, że temperatura wody pod wpływem chłody jego ciała, ale nie przejął się. Wszedł do ogromnej, marmurowej wanny napełnionej po brzegi gorącą wodą.

(...)

Nie leżał tak długo, po jakimś czasie zaczął się nudzić. Wampiry z jednej strony potrafiły siedzieć bez ruchu wieki i robić przerwy tylko na posiłki, ale z drugiej strony większość z nich miała swój temperament i nie lubiła nic nie robić.
Wyszedł, wytarł się i wysuszył włosy, po czym przywdział idealnie wyprasowane, leżące do tej pory na białej, skórzanej leżance ubrania.
[Do gabinetu]