Autor |
Wiadomość |
<
La Push /
Plaża
~
Plaża
|
|
Wysłany:
Czw 22:06, 29 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Plaża w La Push.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:39, 29 Paź 2009 PRZENIESIONY Czw 22:07, 29 Paź 2009
|
|
|
|
[Z lasu]
Chłopak siedział na jednym z powalonych drzew i wspominał niedawne spotkanie.
***
Seth czekał. Umówił się z Ann. Za kilka minut powinna przyjść.
Czekał.
I nagle przyszła.
Tym razem ujrzał ją w innym świetle.
Jej włosy wydawały mu się piękniejsze, niż wcześniej.
Jej sylwetka wydawała mu się piękniejsza niż dotychczas.
Jego serce wyrywało się ku niej. Tak, jakby nic innego na świecie nie istniało.
Wpojenie , przemknęło mu przez myśl.
Nie czekał aż podejdzie. Podbiegł do niej, wziął w objęcia i pocałował.
-Czemu jesteś dziś taki radosny?- spytała ze śmiechem odrywając się od niego.
-Bo nareszcie poczułem prawdziwą miłość.- odparł. Wtuliła się w jego tors.
-Miałeś mi coś wyjaśnić. Nie powiedziałeś co. - powiedziała.
-Dobrze, pokażę ci, ale się nie przestrasz. Pamiętasz legendy naszego plemienia? Te o wilkach?
-Pamiętam... nasi przodkowie potrafili się w nie zmieniać, prawda?
-Tak.- odpowiedział i spojrzał na nią znacząco.
-C...co?- wyjąkała- Ty też?
-Nie przestrasz się.- pobiegł do lasu, spodnie przywiązał do nogi i zmienił się w wilkołaka. Wybiegł do niej. Ann siedziała na jednym z przewróconych drzew.
-Niemożliwe- powiedziała ze zdumioną miną i podeszła do chłopaka, a raczej- wilka. Pogłaskała go po policzku. W zamian trącił jej rękę nosem, wyszczerzył zęby i wywalił jęzor na bok. Położył się na ziemi.
-Mój kochany Seth- usiadła koło niego i oparła się o jego piaskowy bark.
***
Znów cieszył się życiem. Znów mógłbyć "niepoprawnym optymistą" jak nazywała go siostra i Jacob.
Ostatnio zmieniony przez malfojka dnia Czw 22:25, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:34, 23 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
[na plaży]
Siedziałam tam sama bez nikogo , musiałam tu przybiec musiałam sie spotkać z Jacobem...przecież go kocham...nie to nie tylko miłość ale coś więcej , rzecz której sie nie da opisać.Moje samotne przemyślenia przerwały jakieś kroki.Nagle zza drzew wyłonił się on...mój ukochany Jacob.Dotknęłam jego policzka,a on odpowiedział:
-Ja też Cię kocham!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|