Saga Zmierzch - dla każdego

Quileute

Chciałabym się podzielić z Wami moimi przemyśleniami na temat całej sagi Zmierzch. Co prawda doszłam dopiero do 3 części, ale już po Zmierzchu wywnioskowałam pewne rzeczy. Uważam, że cała saga, choć mówi się, że jest dla młodzieży to nadaje się dla czytelnika w każdym wieku. Książka całkiem pochłonęła moją babcię, która czyta już 2 część i moją mamę, która wczoraj sięgnęła po książkę i jutro ją pewnie skończy. Nie lubi ona książek gdzie mówi się o czymś, co nie istnieje, a w tym wypadku - wampiry, wilkołaki.... Jednak każdy może się odnaleźć w tej książce. Znajdzie w niej coś dla siebie. A to przeprowadzka do nowego miejsca, a to uczucia do Edwarda i do Jacoba i masa problemów z tym związana, a to adorator czyli Mike, niezdarność bohaterki i tak dalej. Wczuwając się niejednokrotnie w rolę Belli poczułam się lepiej, że nie tylko ja mam takie problemy, ale spotykają one także i innych. Czy macie takie same wrażenia?

Cullen

Moją mamę także pochłoneła książka.Przeczytała już 2 cz.
Dzisiaj musiałam jej zawieść do szpitala 3 część bo
powiedziała że chcę się dowiedzieć co się stanie.A mówiła że
nie lubi fantasy i woli coś z półki psychologicznej.Widać
że saga ma dużo fanów w wieku dorosłym.I bardzo dobrze.

Administrator

To chyba nie są książki dla każdego. Z dwóch powodów:

- mogą zrażać cukierkowością i naiwnością, zniechęcając niektórych do czytania

- albo wręcz przeciwnie - mogą prowadzić do utraty kontaktu z rzeczywistością i skłaniać do poszukiwań idealnego wampira gentlemana przez połowę życia Wink

Mam tutaj na myśli, że trzeba zachować zdrowy rozsądek, a nie mieć w głowie tylko i wyłącznie wyimaginowanych przyciaciół i niedoścignione ideały.

Na początku, kiedy wciągnęła mnie saga myślałam, że z racji wieku wśród znajomych będę osamotniona. Ale potem poszłam na film z kilkoma osobami i ku swojemu zdziwieniu stwierdziłam że się im podobał. W efekcie moje książki krążą wśród ludzi od paru ładnych miesięcy i nie wiem, kiedy do mnie wreszcie wrócą. A totalnym szokiem było dla mnie to, że jako pierwsza czytała je moja wiecznie stojąca mocno na ziemi przyjaciółka. Może więc jestem zbyt sceptycznie nastawiona i faktycznie każdy by przez te książki przebrnął, ale nie wydaje mi się. Moja mama póki co broni się rękami i nogami Wink

Quileute

Hm... oprócz tej cukierkowej naiwności i tego wszystkiego co podałaś u góry to trzymam się swojego zdania i uważam, że KAŻDY znajdzie w tych książkach jakąś część siebie. Coś, z czym na co dzień się spotyka.

Cullen

Zimna Istota

Ja pożyczyłam "Zmierzch" mojej koleżance.
Kiedyś przychodzę do niej, patrzę: Jej mama siedzi z nosem w Zmierzchu xD
Po prostu Mańka położyła ją na stole, a jej mama chciała poczytać... No i się wciągnęła :]
Teraz prosi mnie o pożyczenie drugiej części.
To dowód na to, że Zmierzch jest dla fanów w każdym wieku.
I proszę Was, jeśli młodsze od Was dziecko, np. 8-letnie, mówi, że lubi Zmierzch - to nie traktujmy go tak, jakby nie wiedziało o czym mówi. Może przeczytało książkę, obejrzało film i naprawdę to lubi.
Nie lekceważmy młodszych.

Volturi

Nie dla każdego.
Są ludzie, którzy nie gustują w takich książkach, inni zaś stwierdzą, że styl pisania S.Meyer, nie jest dla nich odpowiedni itd. itd. :P
Dlatego też nie każdy sięgnie po tą książkę.

Ja nawet nie wiem gdzie moje książki są :P
Wiem tylko, że 1-2 część mają moje starawe już kuzynki :P
3 część chyba, pożyczona przez koleżankę w klasie (kolejny raz już tak krąży od roku)
A "Przed Świtem" mam w domu, ale w klasie ścigają mnie, że mam przynieść bo chętnie by przeczytały.
Oprócz tego mój kochany "Intruz" został mi skradziony przez babcie Wink

Tak więc w domu mam tylko jedną książkę S.Meyer, a już niedługo nie będę miała nic ;P

Cullen

No tak, zapomniałam do mojej wcześniejszej wypowiedzi dodać,
że jest to książka o nastolatce, a dorośli rzadko kiedy sięgają
po taką tematykę. Z tej także przyczyny moim zdaniem saga
Meyer nie jest dla każdego Smile

Volturi

Może i dla każdego, ale moja siostra przeczytała sobie Zmierzch, potem zaczęłą Księżyc w Nowiu i w momencie, gdy zaczęłą czytać tłumaczenie się Edwarda i Belli, gdy wrócili z Włoch, powiedziała, że więcej nie zniesie. Dla niej za dużo miłości i mówi, że jest to przesłodzone :P

Volturi

Moja mama wczoraj wzięła się za sagę;D
Ciekawe, co to będzie jak przeczyta Zmierzch;D

Quileute

Tak sobie myślę, że ksiązki S. Mayer są dla każdego, tylko wiele zależy od osoby, która ja dostanie w ręce Wink

Np. Moja nauczycielka uwielbia tą serię ;D Czy to nie piękne? Very Happy

Ksiązki nie są monottone i nudne, i to jest najważniejsze Very Happy

Ja np. potrafię siedzieć dzień i noc bo poprostu jakaś siła mnie ciągnie do ksiązki i nie daje mi spokoju, póki jej nie skończę ;D:P

Volturi

Tak Lili, moja nauczycielka też ;P Od angielskiego ^^ xD

Moja mama przeczytała Zmierzch, ale jakoś nie ma ochoty czytać dalszych części :P
I jeszcze tata nagrał swojemu koledze film ( oczywiście mój film xD)
I teraz jego żona oszalała na punkcie Zmierzchu i czyta książki;P
A ma swójkę dzieci ;D To jest piękne ;D