Autor |
Wiadomość |
<
The Twilight Saga /
Ogólnie
~
Fikcja a rzeczywistość
|
|
Wysłany:
Czw 22:23, 02 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice
|
|
Książki sagi należa do tych, które całkowicie wciągają i przenoszą czytelnika w inny świat (przynajmniej niektórych, między innymi użytkowników tego forum, jak sądzę )
Czy zdarzyło Wam się jakieś twilightowo kojarzące się wydarzenie w prawdziwym życiu?
Mnie 2 razy (no, może więcej, ale te były najbardziej spektakularne ):
Kiedy pierwszy raz przejeżdzało obok mnie srebrne Volvo c30, z wrażenia mało nie skręciłam sobie za nim karku, a do tego wypusciłam z rąk smycze, bo byłam akurat z psami na spacerze. Kiedy już ochłonęłam, oczywiście musiałam je gonić przez połowę trawników
Pewnego pięknego dnia, kiedy weszłam do swojego ulubionego pubu i stanęłam przy barze, naprawdę, ale to naprawdę przez moment myślałam, że zwariowałam i widzę Edwarda. Kiedy już chciałam dzwonić po pogotowie, okazało się, że faktycznie siedzi tam chłopak bardzo do niego podobny (właściwie do Pattinsona, rzecz jasna). Co więcej, ów chłopak do mie pomachał, co byłoby się dla mnie kiepsko skończyło, ponieważ stwierdziłam, że choroba postępuje w szybkim tempie. Dopiero po chwili rozpoznałam w nim swojego dawno nie widzianego kolegę, na którego urodę wcześniej nigdy nie zwróciłam uwagi (wcześniej czyli przed obejrzeniem filmu). Bardzo nielubianego przeze mnie kolegę zresztą. No ale - czego się nie robi dla Edwarda - stwierdziłam, że na pewno wcześniej zbyt ostro go oceniałam i na upartego prowadziłam konwarsację. Niestety nie zakończyło się to zmianą mojego zdania na jego temat, a wierzcie mi, że bardzo się starałam, bo to naprawdę kopia Robwarda, ma nawet taką samą fryzurę. Ech.. Jakie to życie jest niesprawiedliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:47, 04 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Vampire napisał: |
Kiedy pierwszy raz przejeżdzało obok mnie srebrne Volvo c30, z wrażenia mało nie skręciłam sobie za nim karku, |
Taak, ja na widok tego samochodu też reaguję dośyć elektrycznie
Poza tym słysząc imię Edward, Jasper, Alice itd mam tylko jedno skojarzenie. No i chętnie oglądam wszystkie filmy, w których nawet na chwilę pojawia się któryś z aktorów ze Zmierzchu, nawet jeśli są szmirowate i nudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12:07, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
Co do srebrnego volvo to nie trudno jest nie zareagować na jego widok. Kilka dni temu przejechał taki samochód obok mnie. Serce mi przyśpieszyło i odruchowo spojrzałam kto jest kierowcą. Spotkało mnie ogromne rozczarowanie, że ni był nim Edward Cullen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:36, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
Cytat: |
Książki sagi należa do tych, które całkowicie wciągają i przenoszą czytelnika w inny świat (przynajmniej niektórych, między innymi użytkowników tego forum, jak sądzę ) |
oj tak ta saga przenosi mnie w inną rzeczywistośc.
aż czasem trudno się otrząsnąc i wrócić na ziemię.
mi jak narazie nie zdarzyło się nic co moglabym porownać z wydarzeniami sagi.
a szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bella dnia Pon 14:36, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:59, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
bella napisał: |
Cytat: |
Książki sagi należa do tych, które całkowicie wciągają i przenoszą czytelnika w inny świat (przynajmniej niektórych, między innymi użytkowników tego forum, jak sądzę ) |
oj tak ta saga przenosi mnie w inną rzeczywistośc.
aż czasem trudno się otrząsnąc i wrócić na ziemię. |
Zgadzam się, zgadzam. Fabuła tych książek jest ka cudowna, że czasem po prostu bez opamiętania się wciągam w fikcję i czasem nie mam ochoty jej opuszczać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:28, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
Cytat: |
Zgadzam się, zgadzam. Fabuła tych książek jest ka cudowna, że czasem po prostu bez opamiętania się wciągam w fikcję i czasem nie mam ochoty jej opuszczać |
święte słowa.
ja czasmi załuję,że jestem tu a nie tam w ksiązce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:46, 09 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Koło mnie też kiedyś przejechało srebrne volvo.aż zaniemówiłam z wrażenia. później kuzynka musiała mnie cucić że to tylko niby samochód.;D
ale żadnego więcej nie miałam zdarzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 11:36, 29 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wyszków
|
|
Och, wszyscy widzieli już volvo Edwarda, a ja nie :P Może dlatego, że nigdy nie zwracam uwagi na samochody. Wiem jednak, że w mojej miejscowości coraz większą popularnością cieszy się podobny samochód do takiego, jaki ma Rose. Może to nie jest dokładnie taki sam, ale napewno bez dachu. Są również czerwone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 22:54, 12 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
Ja bardzo dużo zapamiętałam z książki przerabiając to momentalnie na rzeczywistość co jest głupotą ale, niestety.. :P
Jeśli chodzi o auta mam to samo, tzn, gdy ostatnio widziałam Jeepa wranglera o mało co bym nie zemdlała. ;]
Kiedyś w sklepie słyszałam piosenkę z soundtracku "Twilight" i też zaczęłam się ekscytować tym ;]
Takie głupie sytuacje... ale jednak coś tam jest.
Oczywiście, gdy ktoś coś zacznie rozmawiać na temat książek momentalnie schodzę do sagi ;D Gdy słyszę imiona bohaterów albo i też aktorów, od razu jestem uradowana i wdaję się w dyskusję ;]
Oglądam obsesyjnie filmy z aktorami, filmu "Zmierzch", wchodzę na wszelkie strony dotyczące sagi
A od kilku tygodni (no może miesięcy) odliczam sobie obsesyjnie dni do premiery "New Moon", aktualnie mogę powiedzieć, że jeszcze zostało 99 dni ;D natomiast za 2 godziny ulegnie to zmianie i pozostanie tylko 98 dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:59, 13 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3
|
|
Już 98 dni. :P
Ja z samochodami mam tak samo. Piszczę jak widzę C30 (nie tylko ze względu na Edwarda, ale kocham po prostu ten samochód), wykręcam kark, żeby sprawdzić każdego podobnego do S55 (którego btw. widziałam tylko ze 2 razy) Mercedesa. Każdy Edward kojarzy mi się z Cullenem i uśmiecham się, kiedy widzę zapisaną Alice (bot) na moim gadu.
Poza tym np. zaczynam gadać cytatami ze Zmierzchu z przyjaciółką, albo odgrywam sceny sama ze sobą jedząc obiad. :P I wiele wiele innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 10:35, 14 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Oluss napisał: |
Poza tym np. zaczynam gadać cytatami ze Zmierzchu z przyjaciółką, albo odgrywam sceny sama ze sobą jedząc obiad. :P I wiele wiele innych. |
Ja wkurzam wszystkich znajomych, kiedy wracamy z imprez koło trzeciej w nocy, a ja zaczynam wygłaszać z wymaganym akcentem:
How much could you mean to him, if he left you here unprotected?
But I can't help myself, you're so... mouthwatering!
Po czym, po kilku sekundach dodaję:
Jack, run!
I zaczynam się histerycznie śmiać.
Ja się dziwie, że wszyscy moi znajomi, którzy już to słyszeli, nie nakopali mi jeszcze do dupy, bo przecież to musi byc naprawdę irytujące.
Ale jest to sielniejsze ode mnie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 11:25, 14 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
Moja psychika została opanowana, tyle powiem.
Wczoraj na imprezie, gdy wszyscy już , że tak powiem mieli fajnie, i siedzieli sobie, albo leżeli, byli spokojni, odpoczywali (albo po prostu brakowało im sił), ja natomiast w tym momencie przypomniałam sobie o "Zmierzchu" i zaczęłam na początku od opisywania lasu i w ogóle, a potem tak się wkręciłam, że nie mogłam skończyć. Wiem tylko tyle, że na samym końcu zostałam ja i śpiąca koleżanka, a reszta gdzieś wyemigrowało.
Jednym słowem, miałam taka banię, że wymyślałam, własną historię, może nie do końca własną, tylko po prostu inaczej ubrałam ją w słowa.
Na sam koniec pamiętam, że zaczęłam jeszcze coś tam ryczeć, że na urodziny chce dostać bilet, żeby wyjechać i zobaczyć (i teraz nie jestem pewna) cały ten "Zmierzch na własne oczy" (nie wiem o co mi chodziło, może chciałam dostać bilet do Forks itp <lol2>) jednym słowem odbija mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:53, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Kiedy byłam u dziadków nieźle się ździwiłam.
Otóż kiedy wyglądałam przez okno pod domem babci stanęło
srebrne volvo C30. Aż serce zaczęło walić. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
Szybko otworzyłam drzwi i okazało się że stoi tam jakiś starszy pan. Okazało się że to kolega dziadka z pracy. Ale najlepsze jest to że ma on na imię Edward. Tylko jest starszy od Edwarda. I nawet miły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 12:37, 18 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: LA. < 3
|
|
Starszy niż 108 lat, bo przecież tyle ma Edzio ? To gratulacje dla pana Edwarda. :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 12:22, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Borsuk napisał: |
No i chętnie oglądam wszystkie filmy, w których nawet na chwilę pojawia się któryś z aktorów ze Zmierzchu, nawet jeśli są szmirowate i nudne  |
Ty też? W takim razie, witaj w rodzinie! Obejrzałam ostatnio wszystkie odcinki Pięknych (serial z Jacksonem, w głównej roli. Dalej uważam, że uroczo tam wyglądał ^^) chociaż każdy odcinek był taki nudny, i, jak dla mnie, idiotyczny, z wyjątkiem tych momentów, kiedy Jackson coś mówił lub uśmiechał się w ten swój cudowny sposób, które osładzały mi tą 'szmirę'.
a jeśli chodzi o prywatnego Edwarda, dlaczego każdy albo jest dupkiem, albo nie istnieje? Moja przyjaciółka chodzi z żywą kopią Pattinsona i gwarantuję - jest dupkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|