Autor |
Wiadomość |
<
La Push /
Las
~
Granica
|
|
Wysłany:
Pon 18:58, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Granica paktu po stronie La Push.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:43, 27 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 18:58, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
[Z deptaku Forks]
Przekroczyła granicę, nie wiedząc o tym. Wiedziała, co prawda, że jakaś granica istnieje, ale gdzie - nie miała pojęcia.
Uderzył ją potworny smród. "Gdzieś tu grasowały wilkołaki" - uzmysłowiła sobie.
Szła wciąż naprzód. Zobaczyła kilka domów, plażę, jeziorka. Dzieci bawiły się na plaży, a przed nią wyrósł wysoki Indianin.
Seth Clearwater.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 22:52, 27 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 18:58, 02 Lis 2009
|
|
|
|
Szedł prosto przed siebie. Bał się, że jeśli się przemieni, Jacob go usłyszy. A tego nie pragnął. Niby bardzo chciał z nim porozmawiać, ale coś w wyrazie twarzy Alfy mu powiedziało, że nie powinien tego robić. Nie teraz. Ale z drugiej strony... Kochał Ann.
Jego rozmyślania przerwała pewna mała, ruda, piegowata osóbka.
"Śmierdzi. Wampirzyca" pomyślał.
-Czego?- warknął. Nie było to zbyt miłe, ale chciał być teraz sam.
-Wiesz, że przekroczyłaś granicę? Możesz mieć poważne kłopoty, jeżeli jesteś spokrewniona z Cullenami. A teraz stąd zmiataj, muszę pobyć sam.- powiedział.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 23:50, 27 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 18:59, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Wrocław
|
|
"Cholera, mogłam wpakować Cullenów w niezłe kłopoty!" - myślała Maggie, biegnąc szybko. Ten młody Indianin... Całkiem przystojny i ma taką sympatyczną twarz, tylko, że był taki... wredny? To chyba nieodpowiednie określenie. Jednak coś w nim było i Maggie chciała go lepiej poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 7:13, 28 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 18:59, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
[z pokoju Setha]
Tu już spokojnie mógł się przemienić.
Jak zwykle, bez namysłu, przy przemianie, rozwalił sobie nową koszulkę, i spodnie.
-Cholera! Billi mnie zabije!
Pomyślał, ale zaraz potem ruszył szukać Setha.
Szukał go i nie potrafił znaleźć. Aż w końcu coś mu mrugnęło, popędził za cieniem, i z ulgą odsapnął i położył się przy nim.
Jednak nie wiedział, jak teraz zacząć rozmowę.Więc krótką chwilę był jeszcze wilkiem po czym przemienił się i bez namysłu zaczął krótko.
-Stary co jest, martwię się. Co to za laska, mów o niej wszystko. Chyba, że nie chcesz pomocy. Latam jak idiota od Ogrodu Cullenów, do Ciebie, potem mi znikasz, nie wiem o co chodzi. Nie mogę się rozdwoić, stary tak się nie robi.
Zastanowił się co dalej ma powiedzieć, Seth milczał.
-Pobiegłem za Tobą, aż do granicy. Szukałem Ciebie jak idiota.
Popatrzył na niego po czym dodał.
-Mogłeś się chociaż zamienić w wilka.
Uśmiechnął się i poklepał go po ramieniu.
-Dobra, koniec tego, gadaj o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 16:08, 28 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 18:59, 02 Lis 2009
|
|
|
|
-Bo...- trudno mu było o tym mówić. Usiadł.
-Pamiętasz Ann? Chodziła ze mną do klasy.- powiedział
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 18:17, 28 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 19:00, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
[z ogrodu Cullenów]
-Wybacz stary, że jestem tak roztrzepany dziś, ale nie potrafię się rozdwoić-powiedział po czym popatrzyła na niego i przeprosił go.
-Nie pamiętam jej tak dokładnie jak Ty. Trochę go to rozśmieszyło, ale stwierdził, że nie czas na śmiech.
-Opowiadaj wszystko, ze szczegółami, co z nią?
-Co z Tobą - dopowiedział, po czym usiadł obok niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:00, 29 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 19:00, 02 Lis 2009
|
|
|
|
-Jake, ja... ja ją kocham. Nie wyobrażam sobie bez niej życia. Na czas bitew... odsunąłem myśli o niej na sam kraniec mojego umysłu. Aż do teraz...- opowiedział mu historię o tym, jak ją spotkał.
-I co mam zrobić? Czy... czy mogę wyjawić jej naszą tajemnicę?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:16, 29 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 19:00, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
[z ogrodu Cullenów]
-Czy to jest wpojenie Seth ? Musisz być pewien. - popatrzył na niego z powagą.
-Nie możesz popełnić, żadnego błędu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:29, 29 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 19:01, 02 Lis 2009
|
|
|
|
-To nie jest wpojenie... ale bardzo bym chciał żeby tak było- drugie zdanie wymówił szeptem, ale Jacob i tak je usłyszał. Serce Setha biło szybciej niż zwykle, wykazując zdenerwowanie chłopaka. Bardzo chciał, żeby Jake się zgodził. To co łączyło go z Ann... było prawie jak wpojenie. Ale prawie robi wielką różnicę.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 14:49, 22 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ruda Śląska/Zabrze <3
|
|
[z pokoju Jacoba]
Był tak wypoczęty, że postanowił pobiegać.
Gdy tylko wyszedł z domu, od razu zamienił się w wilka.
Nie minęło kilka sekund, a jak oszalały biegał przy granicy, miał ochotę odwiedzić, swoją małą księżniczkę, ale jeszcze czuł, że to nie jest odpowiedni moment.
Rozmyślając o wszystkim, położył się tuż przy linii granicy, spoglądając raz przed siebie, raz a siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andziulaa dnia Nie 14:49, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|