Autor |
Wiadomość |
<
Książki
~
Literatura fantastyczna
|
|
Wysłany:
Nie 15:03, 17 Maj 2009
|
|
|
|
Jaka książka was zafascynowała z gatunku fantasy?
Osobiście polecam sagę "Ludzie z lodu". Jest to wspaniała historia opisujące dzieje dawnego rodu nazywanego Ludźmi z Lodu. Członek tej rodziny zawarł pakt z diabłem. Umowa ta była w stylu "coś za coś". W zamian za nieśmiertelność jeden członek z rodziny, w każdym pokoleniu musiał służyć złu. Naszczęście pojawił się ktoś odważny i sprzeciwił czarowi. Książka, a właściwie całe 47 tomów, opisuje dzieje rodziny tego, który próbował zwalczyć zło.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:25, 17 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wyszków:)
|
|
47 tomów jeju... nieźle:) jak będe miała czas i jak znajdę to sobie wypożyczę ja lubię też Harry'ego Pottera ostatnia część jej najfajniejsza:) polecam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:23, 17 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Z fantasy to Tolkien, Rowling, Lewis. No i Meyer . Ogólnie to nie lubię fantasy - np. na Sapkowskiego jakoś nigdy nie miałam ochoty - ale jeżeli jakieś książka ma naprawdę dobrą fabułę i jest napisana fajnym językiem, to dlaczego nie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez insomnia dnia Śro 19:47, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:15, 18 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Samotności
|
|
mnie również zafascynowała Saga ludzi lodu. wszystkie tomy mam przeczytane. Najlepszą motywacja do przeczytania sagi Lodu w tamtych czasach była moja mama, która zabroniła mi tego czytać, właśnie ze względu na pakt z diabłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:41, 19 Maj 2009
|
|
|
|
Następne wspaniałe książki to...
"Blood and chocolate"-niestety nie jest przetłumaczona na język polski. Mimo to łatwo ją się czyta. Dziewczyna, wilkołak zakochała sie w człowieku. Cudowna historia. Świetnie opisane uczucia i akcja.
"Most do Terabithii"-losy dwóch młodych ludzi nie lubianych w szkole. Leslie przeprowadziła się do małego miasteczka. Poznała chłopaka, który równiez nie należał do elity uczniowskiej. Zaprzyjaźnili się i szukali wspólnego miejsca, azylu. Dzięki swojej wyobraźni stworzyli Terabithię. Wejściem do niej była lina, na której trzeba było przeskoczyć rzekę. Pewnego dnia chłopak zostawił przyjaciółkę. Leslie sama poszła do zaczarowanego świata. Lina się urwała...utopiła się...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 20:28, 19 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
chochlik napisał: |
"Most do Terabithii"-losy dwóch młodych ludzi nie lubianych w szkole. Leslie przeprowadziła się do małego miasteczka. Poznała chłopaka, który równiez nie należał do elity uczniowskiej. Zaprzyjaźnili się i szukali wspólnego miejsca, azylu. Dzięki swojej wyobraźni stworzyli Terabithię. Wejściem do niej była lina, na której trzeba było przeskoczyć rzekę. Pewnego dnia chłopak zostawił przyjaciółkę. Leslie sama poszła do zaczarowanego świata. Lina się urwała...utopiła się... |
Widziałam film, i nawet nie byłam świadoma, że jest na podstawie książki. Chyba będę musiała po nią sięgnąć, bo film był rewelacyjny.
"Córka Czarowni" Terakowskiej to książka, którą naprawdę warto przeczytać. Raz, że Terakowska jest świetną pisarką (polecam również "W krainie kota" też fantasy), a dwa to książka jest naprawdę inna niż wszystkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 19:37, 20 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Ostatnio sięgam głownie po polską fantastykę. Odkryłam na półkach empiku wiele świetnych książek, które wyszły spod piór naszych rodaków. Bezapelacyjnie moją ulubioną autorką jest Kossakowska. Jestem osobą, która interesuje się szeroko rozumowanym pojęciem anioł i właśnie w książkach pani Mai znalazłam tą niezwykłą magię.
Oczywiście jest jeszcze Tolkien; legenda i pierwszy mistrz tego gatunku, nie pogardzę także Sapkowskim, jednak jego twórczość aż tak bardzo mnie nie zachwyciła. Jacek Piekara... spoko gość, o naprawdę bogatej wyobraźni no i poczciwa Anne Race; to właśnie ona obudziła we mnie płomyczek miłości do wampirów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:12, 24 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
Ja z fantasy to tak "Harry Potter" trylogia Pullmana i saga "Twilight"
Po raz kolejny proszę, o rozwinięcie wypowiedzi. To nie takie trudne napisać wiadomość, która zawiera co najmniej trzy linijki tekstu. Trochę kreatywności. Na pewno ją posiadasz, tylko szkoda, że nie chcesz jej tu pokazać. Post do edycji.
insomnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:01, 25 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
Tolkien
Lewisa
Christophera Paoliniego
Rodericka Gordona i Briana Williamsa "Tunele" polecam wciąga na maxa
3 tomy z czego jeszcze jeden nie wyszedł
"Miasta pod Skałą"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 10:29, 26 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Samotności
|
|
ja polecam Trylogię Maga autorstwa Trudi Canavan, świetna wciągająca książka, oczywiście jak ktoś lubi opowieści o magii, honorze, poświęceniu i oczywiście miłości. ja dziś skończyłam czytać 3ci tom i już szukam czegoś następnego, bo bez książek nie dam rady
może coś z polecanych przez Was znajdę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:28, 29 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Paris
|
|
Alexanda - ja również czytałam, i bardzo mi się podobało .
To znaczy o tyle, o ile by wyciąg te nudne opisy podróży Dannyla...
I mnie osobiście trochę irytuje ciągła zmiana opisu narratora, raz jest Sonea, raz Lorlen, raz Cery, raz ktoś jeszcze. To cokolwiek denerwujące, zwłaszcza, gdy akcja idzie do przodu .
Jak dla mnie, bezapelacyjnie najlepszy był trzeci tom.
*SPOILER*
Tylko dlaczego Akkarin zginął, no...!
*KONIEC*
Czytałam też prequel, tj. Uczennicę Maga, również sympatyczne.
Mam też pierwszy tom Ery Pięciorga, Kapłankę w Bieli. Na początku byłam załamana, jak mi się dłużyło i nudziło, ale przebrnęłam przez pierwszych 200 stron i było już naprawdę fajnie ;D.
Ja osobiście pozostanę wierna klasycznemu WP, może jeszcze Czarnoksiężnik z archipelagu, i trochę obciachowe Dziedzictwo też mi się podobało ;P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 9:04, 30 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
|
|
Ja również przeczytałam Trylogię Czarnego Maga i bardzo mi się podobała.
Z entuzjazmem sięgnęłam po Kapłankę w bieli i niestety rozczarowałam się. Nie podoba mi się ta książka. Uraczył mnie wątek o tych latających ludkach, Siyee czy jak ich zwą, ale poczynania głównej bohaterki i romans z tkaczem snów.. Nie tego oczekiwałam. A poza tym setki nowych nazw w zasadzie ciężkich do wymówienia... Suma summarum, nie polecam tej książki, już abstrahując od jej ceny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:13, 30 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Paris
|
|
Mnie właśnie Siyee jakoś tak... odrzucili. Nie wiem dlaczego, ale pomimo całej mojej fascynacji fanastyką, i napotykaniem wielu - na pozór jeszcze dziwniejszych - stworzeń akurat tutaj doszłam do wniosku, że... są jakby dla mnie zbyt... niemożliwi. Nie wiem, nie potrafię tego dokładniej wyjaśnić.
A co do ceny...
Bez dwóch zdań powinna być niższa. To nie jest Tolkien, nie ma po co się tak cenić. No cóż, tak jak to było z TCM - najlepsza okazała się trzecia część; mam nadzieję, że w tym przypadku też tak będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:52, 31 Maj 2009
|
|
|
|
Tak...Trylogia Czarnego Pana jest dość ciekawą książką. Jest wiele wątków, akcja wciąga i każdy może znaleść coś dla siebie. Trzecia część mnie najbardziej wciągnęła. Niestety dla osób niecierpliwych nie radziłabym czytać. Szczerze mówiąc miałam odstawic ksiąke po przeczytaniu pierwszego tomu. Dzieki temu, że nie miałam nic innego pod ręką przeczytałam drugi, który był ciekawszy, a trzeci...cud, miód i orzeszki.
Trochę za krótki był watek miłosny i dziwnie pokierowany, a poza tym niepodobało mi się zakończenie.
Książką warta poświęcenia czasu jest "Tam gdzie spadają Anioły" Doroty Terakowskiej. Pięcioletnia dziewczynka obserwuje walke białych Aniołów z czarnymi. Jeden z snieznobiałych zostaje pokonany, spada do lasu. Czarny leci za nim i wyrywa jemu pióra, które nie mogą spaść na ziemię. Upadły anioł jest Aniołem Stróżem tej dziewczynki. Od tej pory dziecko zostaje skazane na kaprysy złośliwego losu, liczne wypadki i niebezpieczeństwa. Rodzice nie wierza dziewczynce w jej opowieść, do czasu...gdy mała zapada na białaczke. Jej Anioł nadal żyje. Przyjął postać uposledzonego bezdomnego. Ma brata, jest nim czarny. ten sam który go pokonał.
-Więc kimże wkońcu jesteś?
-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wieczne dobro czyni.
Na końcu książki wszystko się rozwiązuje. Dziewczynka pokonuje chorobę, prowadzona przez Anioła dokonuje "anielskich" uczynków. Wyzwala swojego opiekuna z konieczności bytowania na Ziemi.
Warto przeczytać. Trudno oddać sens tak wspaniałej książki.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:43, 31 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
chochlik napisał: |
"Tam gdzie spadają Anioły" Doroty Terakowskiej. |
O tak, tę ksiązkę naprawdę warto przeczytać.
Tak samo jak:"W zwierciadle niejasno" Jostein Gaarder. Tam też motywem fantastycznym jest anioł, który przygotowywuje chorą dziewczynkę, aby nie bała się śmierci. Mój ulubiony cytat:
"Gdybym miała coś narysować i wiedziałabym, że to, co narysuję, stanie się żywe, nie wzięłabym ołówka do ręki. Nigdy nie odważyłabym się obdarzyć życiem czegoś, co nie mogłoby się bronić przeciw wszystkim tym gorliwym kredkom."
Ja już wczesniej piałam o Terakowskiej, ale nie wspomniałam o "Poczwarce". Książka, która naprawdę jest warta tego, aby spędzić z nią trochę czasu. Opowiada o Mysi - dziewczynce z zespołem Downa i jej rodzicach. Motywem fantastycznym jest Eden, do którego dziewczynka czasami "zagląda".
No i oczywiście "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa. Lektura na rozszerzeniu w liceum, ale całkiem inna niż wszystkie. To moja ulubiona pozycja z kanonu lektur w liceum.
"- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus."
"Złodziejka książek" Markus Zusak - książka, która miejscami śmieszy, miejscami smuci, miejscami przeraża. O wojnie, o dobrych i złych Niemcach, o Żydach, o śmierci, o sile słów, o człowieństwie. Zmusza do przemysleń. Narratorem jest śmierć.
Nie gustuję w typowych książkach fantasy. Wolę właśnie takie, jak te wyżej. Książki, które mądrze opowiadają o rzeczach naprawdę ważnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|