Zmierzch czy Intruz?

Nomad

Która książka wam sie bardziej spodobała?
Ja chyba wolę Zmierzch ale Intruz też fajny Wink

Wypowiadajcie się Wink

Gość

A ja wolę Intruza. Przepraszam wszystkim za mój wybór, ale wolę bardziej wyniosłe książki.
Zmierzch to bardzo fajna historia miłości.
A Intruz? Jest o wiele dojrzalszym dziełem. Dlatego uważam, że jest fajniejszy.

Nomad

a mnie trochę dziwi tak postawione pytanie. Ja bym tu nie porównywała tych dwóch książek, bo należą do dwóch różnych światów.
I w porównaniu z Intruzem, Zmierzch wypada blado... Niestety, ale tak uważam.
Dla mnie to tak, jakby porównywać harlequiny z pozycjami poważniejszymi. A przynajmniej ja tak uważam.
Lubię Zmierzch,ale to jest taka lekka, łatwa i przyjemna książeczka, a Intruz to już całkiem coś odrębnego.

Moderator

Jak dla mnie to dwie całkowicie różne książki, których w żaden sposób nie da się ze sobą porównać. Jedyna rzecz, a raczej osoba, która je łączy, to autorka.
Zmierzch ma swój urok romansidła z odrobina dreszczyku emocji. A Intruz to opowieść o wyborach. Po prostu.
Intruz wydaje mi się dojrzalszy niż Zmierzch, i nie jest dla wszystkich. Książka jest długa, wolno się ją czyta, mimo tego, że jest wciagająca.
Zmierzch jest zupełnie inny- "łatwo wchodzi" i nie trzeba za bardzo myśleć czytając go. Mimo tego, że uważam, że saga jest bardziej płytka, to naprawdę ją lubię. A Intruza lubię w troche inny sposób - to książka z potrojnym dnem, która zmusza do refleksji.

Administrator

Quileute

Ja wolę Zmierzch. Nie ma co porównywać tych książek, ale jeśli musiałabym wybierać, to jednak wolę sagę. Nie dlatego, że łatwiej się ją czyta, ale za jakiś taki lepszy klimat.

Volturi

Zmierzch, wiadomo chyba dlaczego...
Postaci i sam fakt wydarzeń jakie były w tej książce są niesamowite i bardziej mnie przekonują. Wink

Zimna Istota

Dwie całkiem inne gatunkowo Książki i nie wiem czy za bardzo mozna je ze soba porównac Smile

Jednak jak na mój gust, to zdecydowanie Saga "Zmierzch" Smile

Nomad

Intruz jest dużo dojrzalszy niż Zmierzch. I z tym się zgodzę. Znam osoby, które czytały Zmierzch nie dlatego, że je jakoś specjalnie zainteresował, a łatwo się go czytało i po prostu 'zapychał czas'. A w Intruzie Meyer ma już trochę inny język, książka, jak dla mnie, lepsza niż Zmierzch, jednak niektóre osoby nie dadzą rady jej przełknąć.
Osobiście, mimo wszystko, wolę Intruza. Jak kiedyś powiedziała moja koleżanka, jest to książka dużo ambitniejsza. Z tym się zgodzę.

Quileute

Nie musząc się długo zastanawiać, wybrałam "Zmierzch".
Po pierwsze spodobała mi się fabuła. Miłość, horror (tak, wiem, nic tam strasznego nie było, ale jednak wampiry to krwiożercze bestie i, mimo że są milusie, są najgroźniejszymi stworzeniami na ziemi). Perfekcyjnie, według mnie, wykreowane postacie... Nie twierdzę, że w "Intruzie" jest inaczej.
Po drugie, może jestem wyjątkiem, ale lubię tzw. "lekkie" książki. "Intruza" czasami ciężko mi się czytało, natomiast "Zmierzch" chłonęłam jednym tchem. Można powiedzieć, że w tym pierwszym po jakichś dwóch pierwszych rozdziałach, chciałam odłożyć książkę na półkę.
Po trzecie, "Zmierzch" ma więcej części. Wiem, że to nie powinien być argument, bo będą następne części "Intruza", ale jednak czym powieść dłuższa, tym więcej jest ciekawych wątków. Obszerność Sagi opowiada się na jej korzyść.

Volturi

Ostatnio się zastanawiałam i muszę powiedzieć, że czekam na kontynuację "Intruza". Skoro pierwsza część mnie tak wciągnęła, to może się okazać lepszą książką (a raczej sagą) niż "Twilight".
Póki co "Twilight" zdecydowanie lepszy, no ale nie wiem co powiem po kontynuacji "Intruza" Wink

Wszystko może się zdarzyć Wink

Volturi

Ech zdradzę Zmierzch, ale myślę tak jak andziulaa( znowu xP) Dalsze losy Wagabundy i reszty, mogą okazac się, o wiele ciekawszym i dojrzalszym dziełem;) Jednak teraz nie potrafię ich porównać, bo obie historię są dla mnie niesamowite Wink

Bo, kto potrafi wymyślić, takie ciekawe rzeczy? Wink

Jednak kontynuacja Intruza, może przebić sagę Wink

Trzeba poczekać ;P

Nomad

Intruz!
Zmierzch czytało mi się bardzo przyjemnie, ale Intruz jest wg. mnie 100 razy lepszy.
Oczywiście nadale wielbie sage Zmierzch nad życie i nadal jestem gotowa za nią umrzeć, ale Intruz pokazał mi jak bardzo trzeba cenić w sobie to że żyjemy, funkcjonujemy i nikt nad nami nie włada Smile

Nomad

Uważam , że są to dwa różne gatunki książek i nie powinno się ich porównywać , ale po zastanowieniu wybieram... obie.Podobają mi się tak samo
nie wiem czemu ktoś wcześniej powiedział , że Zmierzch łatwiej się czyta ja przeczytałam szybciej Intruza! Wink

Nomad

Moim zdaniem tak jak Alexandra to dwie rozne odrębne historie ale mysle tak kto lubi Zmierzch polubi Intruza;)