Pogaduchy :D

Quileute

O, ja już od dwóch tygodni jestem gotowa do szkoły. Nie mam tylko książek do biologii i techniki kupionych, bo w wykazie biologia jest jakaś inna niż mieliśmy w pierwszej klasie, a z techniką jakiś problem jest. Jednak moje zakupy szkolne ograniczały się do zakupienia tylko trzech zeszytów, bo wcześniej miałam grube bruliony i będę je kontynuować w tym roku. Przyznam się, że nie mogę doczekać się szkoły. Ja wręcz nie chciałam zakończenia roku! Obawiałam się trochę gimnazjum, ale już wiem, że jest lepiej niż w podstawówce! To za sprawą naszych sześciu klasowych rodzynków wśród 19 dziewczyn, którzy są na maksa zakręceni, jeszcze bardziej zakręconych nauczycieli i boskiego (mój Edward!) pana M, który niestety poszedł już do liceum...

Volturi

Czyli 2 gimnazjum tak?:P
ech, a ja 3 xd i jakoś mi nie spieszno do tej szkoły;/;P
Chociaż dzisiaj mam grilla klasowego i jade na niego xd
Znów patrzec na te wszystkie 'pyski' Very Happy

:P
Ja jak na razie to nawet długopisa nie kupiłam xD haha:D
Ja jak używam np. pan D. to mówie o moim byłym xd haha:D

Zimna Istota

A mnie jeszcze 2 lata czekają z moja klasą za którą szczerze mówiąc nie przepadam . jako "wspólnota klasowa" jesteśmy beznadziejni...
Jesteem w 3 technikum :P Smile

Volturi

Ja mam tak samo:P
Tragedia jakaś xd hahaha:D
na 30 osób, fajnych jest chyba z 6 dziewczyn i 2 chłopków xd
Reszta siedzi i jakby się bali świata xd <lol2>

Zimna Istota

No u mnie tak samo Very Happy

Albo jakieś śmieszne "grupki"się robią i jedni drugich obgadują a potem jest zadyma w klasie :P i potem JA mam rozmowę z wychowawca, bo jestem przewodniczącą, ale w tym roku nie ma mowy, żebym się zgodziła na to :P

Volturi

U mnie dokładnie tak samo:P
Mam takie dwie w klasie , dzikie na nie mówią xd haha:D
Ogólnie byłyby na pewno fajne, ale one nie chcę byc miłe dla nas:D
Jak szalałysmy za Zmierzchem z kumeplami to one od razu klub anty-Zmierzchu Very Happy

Więc tragedia :P

Zimna Istota

O żal

ale w kazdej klasie sie znajdą takie "czarne owce" u mnie niestety jest ich więcej :P

Quileute

No tak, idę do drugiej gimnazjum. jeszcze bierzmowanie mam w tym roku! Jeju, cały październik na różaniec zasuwać. Super Neutral

. Ja mam i 19 dziewczyn w klasie, ale tak naprawdę takim w miarę fajnych mogę zliczyć 5, w tym moje dwie przyjaciółki. Z jedną z nich przyjaźnię się od przedszkola. Pan M. absolutnie nie jest moim byłym i nigdy nie był "moim". Właśnie znalazłam filmik, gdzie gra na gitarze i śpiewa utwór Hendrixa. Nie widziałam go całe wakacje, mam na myśli przypadki, kiedy się spotykamy na ulicy albo w szkole. Myślałam, że mi przeszło, ale kiedy obejrzałam ten filmik to normalnie się popłakałam i wszystko odżyło. Zobaczę go za dopiero dwa lata w liceum. W sumie to on wie co ja do niego czuję, bo postanowiłam mu o tym powiedzieć. Zrobiłam to w głupi sposób, bo przez gg.... I jeszcze głupsze jest to, że gadałam z nim na żywo tylko jeden raz. Czy Wy też macie jakieś swoje wielkie miłości, które są niespełnione? Kiedy on mi powiedział, że mnie lubi, ale ma dziewczynę przez jakieś pół miesiąca normalnie nie funkcjonowałam. Moja mama to się bała mnie zostawić samą w pokoju, bo bała się, że sobie coś zrobię...

Cullen

Ja także będę zasuwała w tym roku do drugiej gimnazjum. W gimnazjum
jest o wiele lepiej niż w podstawówce. Naprawdę. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć moich. Na 26 osób fajnych jest tylko 15, w tym chłopcy i dziewczyny. Ale jeszcze mam kumpele z innych klas. A o miłości. hmm...
Nigdy się nie spotkałam z takim zdarzeniem. Będę dopiero myśleć o chłopaku w liceum. Teraz nie mam czasu na niego. Nauka i tylko nauka. Przyjaciół oczywiście mam jako chłopaków ale nic więcej. Moja mama myśli że Zmierzch zrobi ze mnie coś okropnego. Naprawdę. Bo jak dla niej jest odizolowana od świata. I że ja niby tylko saga i saga. Tak naprawdę się myli...

insomnia

Zimna Istota

Ja też miałam taki przypadek "niespełnionej miłości" w gimnazjum , chłopak 2 lata starszy ode mnie.. też jak wyszedł ze szkoły go w ogóle nie widywałam... cierpiałam straszliwie ..

Ale teraz jestem szczęśliwa, mam wspaniałego chłopaka Smile

Moderator

Co do chłopków - to i ja tak miałam. Dwa lata temu strasznie podobał mi się jeden koleś, dwa lata starszy, przewodniczący ówczesny. Ale nie kochałam go, bo dziewczyny, nie można kochać kogoś kogo się nie zna. Można zakochać się w jego wyobrażeniu, ale nie w nim. Kiedy odchodził ze szkoły, było mi trochę źle, ale właściwie szybko o nim zapomniałam i teraz wspominam to latanie za nim z uśmiechem. ; )
Znacznie gorzej byłoby, gdybym go znała i naprawdę się zakochała, a on miał dziewczynę, albo nie mogłabym z nim być. Ale tak to mija. Czasem szybciej, czasem później, ale mija.
Teraz idę do trzeciej i nigdy tak jak w tym roku nie chciało mi się iść do szkoły. Nienawidzę jej, nie lubię mojej klasy, większość osób średnia. Albo ludzie którzy mają swoje sprawki, albo ci którzy palą, piją a i czasem ćpają i nie potrafią dłużej porozmawiać o niczym poza tym. Fajni to chyba 1% mojej szkoły. Ale z nimi zawsze mam możliwość spotkać się poza szkołą, więc nie mam potrzeby do niej uczęszczać pod względem towarzyskim.
Plus, teraz trzecia klasa, trzeba się uczyć i przygotowywać do egzaminów. Przynajmniej teoretycznie. ; ) Matmy się boję. -.-

Volturi

Ludzie.. jak czujecie się z faktem, że jutro do budy ?
Masakra to jest, nie wierzę po prostu.
Nie mam najmniejszej ochoty tam wracać..
Taki styl życia mi się podoba ;]

A co do prezentu faceci raczej nie lubią jak im się perfumy kupuje ;]
A może interesuje się czymś tak bardzo szczególnie ? ;>
Chyba, że hm.. jesteście ze sobą 2 lata, zawsze idzie zrobić coś takiego "uczuciowego" i w ogóle, w formie np. antyrama i tam wasze wspólne zdjęcia ;d

Zimna Istota

Ja też nie mam ochoty wracac do budy, nie jestem do tego psychicznie gotowa xD a to już jutro grrrrrr.... ;/

Moderator

A ja chętnie poszłabym sobie do szkoły jutro. Stety, niestety, studia zaczynają się dopiero w październiku. W sumie to mam już po dziurki w nosie tych wakacji - 4 miesiące to stanowczo za długo ;].
Tymczasem siedzę w domu, zawinięta w szlafrok, z bolącym uchem, i czekam na 16stą, żebym mogła już iść do lekarza. Weeeeeeesoło...

Zimna Istota

uuu.. współczuje Sad

A co Ci się stało w ucho ?; > Przewiało Cię czy co ?:/