Autor |
Wiadomość |
<
Archiwum
~
Ja zaczynam...ty kończysz
|
|
Wysłany:
Pią 16:49, 26 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Jack Sparow, który głośno wrzeszczał:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:08, 26 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
- Włączcie salsę! Włączcie salsę!
A po chwili...
Uporządkowane, aby było potem łatwiej to było scalić.
Cała historia:
Pewnego dnia szła sobie Vivi na maliny mrucząc pod nosem skoczną piosenkę. Idąc nie zauważyła pobliskiego dębu.
Było to drzewo imponujących rozmiarów, liczące sobie dobrych kilkadziesiąt lat (jeśli nie więcej). Ale ona zapomniała okularów z domu i na nie wpadła. Odbiła się od niego i upadła w pobliskie krzaki jeżyn. W jeżynach siedział zając, który popijał rum.
Zaskoczona Vivi spojrzała na niego zupełnie wybita z tropu, po czym za plecami usłyszała czyjeś kroki, był to Jack Sparrow, który zapewne został zwabiony zapachem rumu. Zając cicho czknął i podzielił sie z Jackiem napojem.
Vivi w końcu wstała, a Jack odszedł w stronę pobliskiego jeziora. Obydwoje zaczęli skakać na skakance, która tak naprawdę, była tylko wymysłem ich chorej wyobrazni. Oboje poszli do sklepu po magiczny napój, który kolorem przypominał sok z jagód. Lecz okazało się, że to jakiś jabol z dolnej półki, więc go wylali, ponieważ nie kusil zapachem, ale butelkę wykorzystali. Wrzucili ją do jeziora z kartką w środku. A na niej było napisane: "Ta butelka jest zaklęta.Kto jej dotchnie zamieni się w różową, pulchniutką świnkę".
Butelkę znalazła mała świnka, ale że nie mogła zamienić się w pulchniuką świnkę, bo już nią była, więc wyrósł jej drugi ogonek, co przyprawiło ją o pierwszy w życiu atak histerii. Owy atak histerii obserwował mały krasnoludek z zieloną brodą, który złapał świnkę za ogonek i wyrzucił w furii w krzaki. Potem zaklaskał dwa razy w ręce, a przed nim pojawiła się mała wróżka.
Do nogi miała przyczepioną wielka, czerwoną puszkę sosu pomidorowego z podobizna Violetty Willas. A w reku trzymala mielonego szczura, który mimo całkowitego przemielenia starał się ruszyć jakąkolwiek częścią ciała. Uwagę zwracała jego przemielona nerka, która bardzo usilnie starała się zatańczyc salsę.
W tejże chwili zza krzaków wybiegł Jack Sparow, który głośno wrzeszczał:
- Włączcie salsę! Włączcie salsę!
A po chwili...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:39, 27 Cze 2009
|
|
|
|
A po chwili zza krzaków wybiegł krasnoludek z zieloną brodę w ręku trzymając radio.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:31, 02 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Z radia leciala piosenka: 'majteczki w kropeczki'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:33, 02 Lip 2009
|
|
|
|
Więc Jack wyjął czarny marker spod swojej czapy i lekko sie gimnastykując zaczął malować kropeczki na swoich majtkach.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:28, 04 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Zamiast kropek wyszły mu krzyżyki, co bardzo zbulwersowało krasnoludka, który natychmiast wyłączył radio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:00, 04 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina Nigdzie
|
|
Niestety, radio było magiczne i zamiast sie wyłączyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:36, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
grało jeszcze więcej disco polo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:59, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
Jack zdenerwowany wyrzucił radio przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:15, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
i nagle zdał sobie sprawę,że to radio jego teściowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:20, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Przemyśl
|
|
Postanowił więc rzucić się przez okno za radiem, by je uratować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:36, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
niestety radio rozbiło się na miliony kawałeczków ponieważ było zrobione z 'gilów' ów teściowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:14, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Ku uciesze Jacka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:32, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gniezno.
|
|
dało się to wszystko posklejać ośmiorniczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:56, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z domu Jackson'a.
|
|
Na szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|